Na zajęcia chodzę już od czwartku, co prawda miałam w ten poniedziałek i wtorek wolne, ale chodzę i jeszcze żadnych nie opuściłam. Wykładowcy wydają się być dobrymi fachowcami, na tą chwilę najbardziej spodobały mi ćwiczenia z biochemii i wykłady z biofizyki.
Teraz siedzę, oglądam Grey's Anatomy i czekam na autobus.
Mam nawet z kim wracać wieczorami do domu. Okazało się, że kolega który jest ze mną w grupie mieszka w tym samym bloku tylko klatkę dalej, także fajnie będzie nie łazić ciemną nocą po zajęciach samej.
Jesień się powoli już zaczyna. Ciepła kurtka powoli zastępuje mi bluzę. Zwłaszcza jak wychodzę wcześnie rano. Trzeba teraz na siebie uważać, bo to najgorszy okres, niby jest ciepło a jak zawieje chłodniejszy wiatr można się łatwo przeziębić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz